Dorothy Arnold
Zaginięcie Dorothy Arnold
Dorothy Harriet Camille Arnold (1 lipca 1885 - zaginęła 12 grudnia 1910) była amerykańską socjalistką i dziedziczką, która zaginęła w tajemniczych okolicznościach w Nowym York City w grudniu 1910 roku.
Arnold, córka Francisa R. Arnolda, importera towarów wysokiej jakości, urodziła się i wychowała na Manhattanie w zamożnej rodzinie. Po ukończeniu Bryn Mawr College wróciła do domu rodzinnego przy 108 East 79th Street i próbowała rozpocząć karierę pisarki. 12 grudnia 1910 roku Arnold wyszedł na zakupy po sukienkę i był widziany przez kasjera i przyjaciela na Piątej Alei. Powiedziała przyjaciółce, że przed powrotem do domu planowała przejść się przez Central Park. Tego wieczoru, gdy Arnold nie wrócił do domu na kolację, jej rodzina nabrała podejrzeń.
Francis Arnold nie chciał nagłaśniać zniknięcia swojej córki i początkowo zwrócił się o pomoc do prywatnych detektywów w jej zlokalizowaniu. Po tym, jak te próby okazały się bezowocne, w styczniu 1911 roku rodzina złożyła raport o zaginięciu w Departamencie Policji Nowego Jorku (NYPD). Różne teorie, obserwacje i pogłoski dotyczące zniknięcia Arnolda krążyły przez lata i dziesięciolecia po jej ostatnim widzeniu, okoliczności jej zniknięcia nigdy nie zostały wyjaśnione, a jej los pozostaje nieznany.
Spis treści
- 1 Kalendarium
- 1.1 Tło
- 1.2 Zaginięcie
- 1.3 Dochodzenie
- 1.4 Domniemane obserwacje i listy
- 1.5 Plotki i teorie
- 1.5.1 Edward Glennoris
- 1.6 Następstwa
- 2 W kulturze popularnej
- 3 Zobacz także
- 4 Referencje
- 4.1 Cytaty
- 4.2 Źródła
- 5 Linki zewnętrzne
- 1.1 Tło
- 1.2 Zaginięcie
- 1.3 Dochodzenie
- 1.4 Domniemane obserwacje i listy
- 1.5 Plotki i teorie
- 1.5. 1 Edward Glennoris
- 1.6 Następstwa
- 1.5.1 Edward Glennoris
- 4.1 Cytaty
- 4.2 Źródła
Oś czasu
Tło
Dorothy Harriet Camille Arnold urodziła się w Nowym Jorku jako drugie z czworga dzieci importera perfum Francisa Rose Arnolda i jego żony Mary Martha Parks Arnold ( z domu Samuels). Miała starszego brata Johna (ur. W grudniu 1884) i dwoje młodszego rodzeństwa: Dana Hinckleya (ur. W lutym 1888) i Marjorie Brewster (ur. W sierpniu 1891). Ojciec Arnolda był absolwentem Uniwersytetu Harvarda, który był starszym partnerem F.R. Arnold & amp; Co., firma, która importowała „galanterię”. Jego siostra, Harriette Maria Arnold, wyszła za mąż za sędziego Sądu Najwyższego Rufusa W. Peckhama. Rodzina ze strony ojca Dorothy Arnold była potomkami angielskich pasażerów, którzy przybyli do Ameryki na pokładzie statku Mayflower , podczas gdy jej matka pochodziła z Montrealu w prowincji Quebec w Kanadzie. Ze względu na pozycję społeczną rodzina została umieszczona w Rejestrze Społecznym .
Arnold kształcił się w Veltin School for Girls w Nowym Jorku i uczęszczał do Bryn Mawr College w Pensylwanii, gdzie specjalizowała się w literaturze i języku. Studia ukończyła w 1905 roku. Po ukończeniu studiów Arnold nadal mieszkał w domu rodzinnym przy 108 East 79th Street i próbował rozpocząć karierę pisarza. Wiosną 1910 r. Przesłała do magazynu McClure opowiadanie, które zostało odrzucone. Przyjaciele i rodzina Arnolda, którzy byli w dużej mierze rozbawieni jej aspiracjami pisarskimi, drażnili ją z odrzucenia. To skłoniło Arnolda do wynajęcia skrytki pocztowej, aby otrzymywać korespondencję z czasopism i wydawnictw. W listopadzie 1910 r. Przesłała drugie opowiadanie do McClure'a „The Poinsettia and the Flame”; ta historia również została odrzucona. Według przyjaciół Arnolda drugie odrzucenie pozostawiło ją przygnębioną i zażenowaną. Dwa miesiące przed zaginięciem Arnold zapytała ojca, czy mogłaby wynająć mieszkanie w Greenwich Village, aby móc pisać. Francis Arnold zabronił Dorothy wyprowadzać się z domu rodzinnego, mówiąc jej, że „Dobry pisarz może pisać wszędzie”. Dorothy Arnold kontynuowała karierę pisarską, ale nie odniosła sukcesu.
Zaginięcie
Rankiem 12 grudnia 1910 roku Arnold poinformowała matkę, że zamierza pójść na zakupy po sukienkę do noszenia na nadchodzącą imprezę debiutancką swojej młodszej siostry Marjorie. Mary Francis zaproponowała, że pójdzie z córką, ale Dorothy odrzuciła ofertę, mówiąc matce, że zadzwoni, jeśli znajdzie odpowiednią sukienkę. Następnie opuściła rodzinny dom około godziny 11 rano.Według rodziny Arnoldów Dorothy miała około 25-30 dolarów w gotówce (około 686 do 823 dolarów dzisiaj). Szła z domu przy 79. Ulicy do Parku & amp; Sklep Tilford na rogu Fifth Avenue i 27th Street.
Arnold naliczyła na swoje konto półfuntowe pudełko czekoladek, umieściła je w swojej mufce, a następnie poszła do pobliskiej księgarni Brentano. W Brentano's Arnold kupił Engaged Girl Sketches , książkę z humorystycznymi esejami Emily Calvin Blake. Urzędnicy, którzy czekali na Arnold w obu sklepach, powiedzieli później, że była uprzejma i nie przejawiała żadnego niezwykłego zachowania. Przed księgarnią Arnold spotkał przyjaciółkę o imieniu Gladys King. King przypomniał sobie, że obaj rozmawiali krótko o nadchodzącej imprezie debiutanckiej Marjorie i że Arnold wydawał się być w dobrym nastroju. King następnie przeprosiła, by spotkać się z matką na lunchu w Waldorf-Astoria. Przypomniała sobie, że Arnold powiedział jej, że idzie do domu przez Central Park. King ostatni raz widział Arnolda na 27 ulicy tuż przed godziną 14:00. kiedy odwróciła się i pomachała do widzenia po raz drugi.
Wczesnym wieczorem Arnoldowi nie udało się wrócić do domu na obiad. Ponieważ nigdy nie opuszczała posiłków bez poinformowania rodziny, Arnoldowie zaczęli się martwić. Zaczęli dzwonić do przyjaciół Arnolda, aby znaleźć jej miejsce pobytu, ale nikt jej nie widział. Krótko po północy 13 grudnia Elsie Henry, jedna z przyjaciółek Arnolda, zadzwoniła do rodzinnego domu, aby sprawdzić, czy Dorothy wróciła. Henry powiedział później, że matka Arnolda, Mary, odebrała telefon i powiedziała jej, że Dorothy wróciła do domu. Kiedy Henry poprosił o rozmowę z Arnoldem, Mary zawahała się i powiedziała Henry'emu, że Dorothy poszła spać z bólem głowy.
Dochodzenie
Obawiając się, że zniknięcie ich córki przyciągnie niechcianą uwagę mediów i może społecznie zawstydzający, rodzina Arnoldów od tygodni nie zgłosiła policji zaginięcia Dorothy. Jednak następnego ranka po zaginięciu rodzina skontaktowała się z Johnem S. Keithem, przyjacielem rodziny i prawnikiem. Keith przybył do domu rodzinnego i przeszukał sypialnię Arnolda. Odkrył, że poza strojem, który miała na sobie, wszystkie ubrania Arnolda i inne rzeczy osobiste były w jej pokoju. Keith znalazł też na biurku osobiste listy z zagranicznymi znaczkami pocztowymi, na biurku dwie teczki z transatlantyckimi liniowcami oraz spalone papiery w kominku. Przypuszczano, że spalone dokumenty to odrzucone rękopisy, które Arnold przesłał do magazynu McClure's . W ciągu następnych tygodni Keith odwiedził więzienia, szpitale i kostnice w Nowym Jorku, Filadelfii i Bostonie, ale nie znalazł żadnego śladu Arnolda. Po tym, jak poszukiwania Keitha okazały się bezowocne, zasugerował, aby rodzina Arnoldów zatrudniła detektywów Pinkertona do zbadania.
Śledczy z Pinkertona przeszukali okoliczne szpitale i inne miejsca, w których Arnold często bywał, ale nie znaleźli po niej śladu. Zapytali także przyjaciół Arnolda i byłych kolegów z klasy o jej miejsce pobytu, ale nikt jej nie widział. Ponieważ Keith znalazł literaturę na temat transatlantyckich liniowców oceanicznych w pokoju Arnolda dzień po jej zniknięciu, badacze Pinkertona wysnuli teorię, że Arnold mógł uciekać z mężczyzną do Europy. Agenci przeszukali akty małżeństwa, ale nie znaleziono żadnego z nazwiskiem Arnolda. Następnie wysłano agentów za granicę w celu przeszukania liniowców przybywających z Nowego Jorku. Chociaż znaleziono kilka kobiet pasujących do opisu fizycznego Arnolda, sama Arnold nie.
Gdy Keith i detektywi Pinkertona nie mogli znaleźć Arnolda, przekonali Francisa Arnolda, aby skontaktował się z New York City Police Department (NYPD). Policja doradziła mu zorganizowanie konferencji prasowej w celu uzyskania jak największego rozgłosu. Franciszek oparł się sugestii, ale ostatecznie się zgodził. 25 stycznia 1911 r. Reporterzy zebrali się w biurze Francisa w Nowym Jorku, gdzie poinformował ich o zniknięciu córki i zaoferował nagrodę w wysokości 1000 dolarów (dziś około 27 000 dolarów) za informacje prowadzące do jej miejsca pobytu. Podczas konferencji prasowej dziennikarze zapytali Francisa, czy to możliwe, że jego córka wciąż żyje i po prostu uciekła z mężczyzną, ponieważ nie pozwolił córce na randki. Franciszek stanowczo zaprzeczył temu stwierdzeniu: „Byłbym szczęśliwy, widząc, jak bardziej obcuje z młodymi mężczyznami niż ona, zwłaszcza z niektórymi młodymi mężczyznami o umysłach i stanowisku: takim, którego zawód lub biznes pozwoliłby mu zająć. mężczyzn, którzy nie mają nic do roboty ”. Reporterzy wkrótce odkryli, że komentarz Francisa odnosi się do George'a Griscoma Jr., mężczyzny, którego Dorothy poznała, uczęszczając do Bryn Mawr, z którym była romantycznie związana. Griscom (który wolał nazywać się „Junior”) był 42-letnim inżynierem pochodzącym z zamożnej rodziny z Pensylwanii, z którą nadal mieszkał w hotelu Kenmawr w Pittsburghu. Reporterzy odkryli również, że we wrześniu 1910 roku Arnold okłamała swoich rodziców i powiedziała im, że zamierza odwiedzić byłą koleżankę Bryn Mawr w Bostonie. Zamiast tego spędziła tydzień w hotelu z Griscom. Rodzice Arnolda dowiedzieli się o spotkaniu po tym, jak Arnold zastawił klejnoty o wartości 500 dolarów, aby sfinansować ich tygodniowy pobyt. Po powrocie do domu rodzice Arnolda zabronili jej kontynuowania związku z Griscom, ponieważ uznali go za nieodpowiedniego. Pomimo ich dezaprobaty Arnold nadal korespondował z Griscom. Po raz ostatni widzieli się na początku listopada, na krótko przed wyjazdem Griscoma na wakacje z rodzicami.
Po zniknięciu Arnolda, Griscom został znaleziony na wakacjach z rodzicami we Florencji we Włoszech. Rodzina Arnoldów wysłała mu telegram 16 grudnia z prośbą o informacje o zniknięciu Dorothy. W telegramie zwrotnym Griscom zaprzeczył jakiejkolwiek wiedzy o jej miejscu pobytu i twierdził, że nic nie wie o jej zniknięciu. Na początku stycznia 1911 roku matka Arnolda Mary i jej brat John udali się statkiem do Włoch, aby przesłuchać Griscom. Spotkali go w jego pokoju w Anglo-American Hotel 16 stycznia. Griscom nadal utrzymywał, że nic nie wie o zniknięciu Arnolda. Podczas wizyty Mary i John zażądali, aby Griscom przekazał im listy, które wysłała mu Dorothy. John później stwierdził, że listy nie zawierały nic ważnego i powiedział, że później je zniszczył. Po powrocie do Stanów Zjednoczonych w lutym 1911 r. Griscom powiedział prasie, że zamierza poślubić Arnold, gdy zostanie znaleziona i pod warunkiem, że jej matka zaakceptuje małżeństwo. Mary powiedziała później dziennikarzom, że nigdy nie zaakceptuje związku. W tym samym miesiącu San Francisco Chronicle poinformowało, że pracownicy hotelu w hotelu, w którym zatrzymał się Griscom, widzieli zakrytą kobietę, którą uważali za Arnolda. Według personelu Griscom i zakryta kobieta przeprowadzili „szczerą rozmowę”, której nie mogli usłyszeć, a kobieta wyglądała na „bardzo poruszoną”. W miesiącach następujących po ogłoszeniu zniknięcia Arnolda Griscom wydał tysiące dolarów na reklamy w głównych gazetach, prosząc ją o powrót do domu.
Pod koniec stycznia 1911 roku NYPD poinformowało, że nadal wierzy, że Arnold żyje i wróci z własnej woli. Jednak rodzina Arnolda powiedziała, że uwierzyli, że nie żyje. Mniej więcej w tym czasie Francis Arnold powiedział prasie, że od początku wierzył, że jego córka została zaatakowana i zabita, gdy szła do domu przez Central Park, a jej ciało zostało wrzucone do zbiornika Central Park Reservoir. Przytoczył dwie wskazówki, których nie ujawnił publicznie, które potwierdziły jego podejrzenia. Policja odrzuciła jego teorię, ponieważ w dniach poprzedzających zniknięcie Arnolda temperatura w Nowym Jorku spadła do 21 ° F, a zbiornik zamarzł. Policja i tak przeszukała Central Park, ale nie znalazła śladu Dorothy Arnold. Kiedy zbiornik stopił się tej wiosny, policja przeszukała wodę, ale nie znalazła ciała.
Domniemane obserwacje i listy
W kilka dni po ogłoszeniu zaginięcia Arnolda policja rozprowadziła okólniki z jej zdjęciem, opisem fizycznym i informacjami o nagrodzie w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Meksyku. The New York Times w dalszym ciągu opisywał tę historię niemal codziennie. Rozgłos doprowadził do tego, że śledczy otrzymywali telefony od ludzi z całych Stanów Zjednoczonych, którzy twierdzili, że widzieli Arnolda. Te wezwania zostały zbadane, ale okazały się fałszywe. Rodzina Arnoldów otrzymała również dwa listy okupu od domniemanych porywaczy, którzy zażądali ponad 5000 dolarów za powrót Arnolda. Twierdzenia o porwaniu okazały się żartami.
Na początku lutego 1911 roku Francis Arnold otrzymał kartkę pocztową podpisaną „Dorothy” z nowojorskim stemplem z napisem „Jestem bezpieczny”. Podczas gdy pismo pasowało do pisma jego córki, Francis powiedział, że wierzy, że ktoś skopiował pismo odręczne Dorothy z próbek zamieszczonych w gazecie i że pocztówka była niczym więcej niż okrutnym żartem. Mniej więcej w tym samym czasie jubiler w San Francisco w Kalifornii twierdził, że kobieta, którą rozpoznał jako Arnold, kazała mu wygrawerować dla niej diamentową obrączkę ślubną 7 stycznia z napisem „Do AJA z ERB, 10 grudnia 1910”.
Wkrótce potem NYPD ogłosiło, że zdecydowało się zaprzestać śledztwa w sprawie zniknięcia Dorothy Arnold, mówiąc, że sądzi, że nie żyje. Zastępca komisarza policji Nowego Jorku, William J. Flynn, stwierdził: „Teraz wydaje się to jedyny rozsądny sposób spojrzenia na sprawę. Dziewczyna zaginęła od 75 dni i przez cały ten czas nie znaleziono ani jednej wskazówki, która byłaby tego warta. nazwisko. Nie mamy dowodów na popełnienie przestępstwa, a sprawa dotyczy zaginionej osoby i nic więcej. " Policja nadal badała doniesienia o obserwacjach, ale żadna z nich nie doprowadziła do Arnolda.
Plotki i teorie
Wciąż pojawiały się liczne teorie i pogłoski dotyczące zniknięcia Arnolda. Jedna z teorii głosiła, że Arnold poślizgnął się na oblodzonym chodniku, uderzył ją w głowę i był w szpitalu z całkowitą amnezją. Ta teoria nie sprawdziła się, ponieważ w szpitalach rejonowych nie było kobiet, które pasowałyby do jej opisu, które doznałyby wstrząsu mózgu. Pojawiły się inne teorie, że Arnold została odurzona i porwana, ale ta teoria została uznana za mało prawdopodobną, ponieważ ostatnio widziano ją na ruchliwej ulicy po południu. Griscom wysunął teorię, że Arnold popełniła samobójstwo, ponieważ była przygnębiona swoją nieudaną karierą pisarską. Gdy jej drugie opowiadanie zostało odrzucone, Arnold napisała list do Griscomu, w którym wyraziła swoje rozczarowanie brakiem postępów jako pisarki i nawiązała do samobójstwa, stwierdzając: „Cóż, wróciło. McClure zmieniło się mnie w dół. Porażka patrzy mi w twarz. Przed sobą widzę tylko długą drogę bez skrętu. Matka zawsze pomyśli, że zdarzył się wypadek. Niektórzy członkowie rodziny i przyjaciele Arnolda również powiedzieli, że wierzą, że Arnold popełnił samobójstwo, ale czuli, że popełniła samobójstwo, ponieważ jej związek z Griscom załamał się. New York World również poparł to rozumowanie po odkryciu, że kuzyn Griscom, Andrew Griscom, skoczył na śmierć z liniowca oceanicznego po tym, jak zabroniono mu poślubić angielską guwernantkę.
Jedną z bardziej rozpowszechnionych plotek było to, że Arnold zaszła w ciążę, domagał się aborcji, zmarł w trakcie lub po nieudanej procedurze i został potajemnie pochowany lub poddany kremacji. Ta plotka zyskała wiarygodność, gdy na początku kwietnia 1916 r. Policja dokonała nalotu na nielegalną klinikę aborcyjną działającą w piwnicy domu w Bellevue w Pensylwanii. Klinika była prowadzona przez dr C.C. Meredith i stał się znany jako „Dom Tajemnic” po tym, jak wiele kobiet z okolicy zaginęło po wizycie w klinice. Jeden z lekarzy, którzy pracowali w klinice, dr H.E. Lutz, zeznał prokuratorowi okręgowemu w Nowym Jorku, że dr Meredith powiedział mu, że Arnold zmarł tam po wystąpieniu komplikacji po aborcji. Dr Lutz twierdziła, że podobnie jak wiele kobiet, które przeszły aborcję w klinice i zmarły, jej ciało zostało spalone w piecu. Podczas gdy prokurator okręgowy powiedział, że wierzy, iż Arnold zmarł w klinice, Francis Arnold powiedział, że uważa tę historię za „… śmieszną i absolutnie nieprawdziwą”. Keith powiedział później mediom, że dwa miesiące po zaginięciu Dorothy Arnold otrzymał wskazówkę od prawnika z Pittsburgha, że przebywała w miejscowym sanatorium. Keith twierdził, że wraz z dwoma detektywami pojechał do Pittsburgha, ale odkrył, że ta kobieta to nie Arnold.
Ponad pięć lat po zniknięciu Arnolda, w kwietniu 1916 r., skazany przestępca imieniem Edward Glennoris (w niektórych raportach zapisywany jako Glenoris), który następnie był więziony na Rhode Island za próbę wymuszenia, twierdził, że zapłacono mu 250 dolarów za pochowanie ciała młodą kobietę w grudniu 1910 roku. Glennoris twierdził, że znajomy znany tylko jako „Mały Louie” wynajął go, by zawiózł kobietę z domu w New Rochelle do West Point w Nowym Jorku. W domu w New Rochelle Glennoris powiedział, że on i Little Louie spotkali się z dwoma mężczyznami: jeden z nich nazywał się „Doc”, a drugi, którego Glennoris opisał jako „bogaty i dobrze ubrany…”, co pasowało do fizycznego opisu Griscom. Glennoris i Little Louie załadowali następnie nieprzytomną kobietę do samochodu i zawieźli ją do domu w Weehawken w stanie New Jersey. Podczas jazdy Glennoris powiedział, że Mały Louie powiedział mu, że ta kobieta to Dorothy Arnold. Glennoris powiedział również, że rozpoznał Arnolda i był w stanie zidentyfikować sygnet na palcu wskazującym jej lewej ręki, który pasował do posiadanego przez nią pierścionka. Następnego dnia Mały Louie skontaktował się z Glennorisem, aby „dokończyć robotę”. Po powrocie do Weehawken „Doc” poinformował mężczyzn, że kobieta zmarła w domu podczas operacji. Glennoris powiedział, że wraz z Little Louie odwiózł ciało kobiety z powrotem do domu w New Rochelle, zawinął je w prześcieradło i zakopał w piwnicy.
Glennoris początkowo opowiedział tę historię dyrektorowi więzienia, który następnie zgłosił ją władzom. Jednak podczas kolejnych wywiadów z organami ścigania Glennoris zachowywał się zdezorientowany i twierdził, że nic o tym nie wie. Policja śledziła historię Glennorisa i odkopała piwnice kilku domów w okolicy, ale nie zlokalizowała żadnych ludzkich szczątków. Ojciec Arnolda obalił twierdzenie Glennorisa, mówiąc dziennikarzom: „Jak dotąd w historii tego mężczyzny wydaje się, że mówi on kompletne bzdury”.
Następstwa
Wiele lat po zniknięciu Arnolda domniemane obserwacje z całych Stanów Zjednoczonych wciąż były zgłaszane. Policja nadal badała doniesienia, ale wszystkie okazały się fałszywe. Rodzina Arnoldów nadal otrzymywała listy od kobiet podających się za Dorothy Arnold. Te również zostały zbadane i również okazały się fałszywe. Jeden z takich listów został wysłany przez prawnika z Kalifornii, który twierdził, że Arnold mieszkał jako „Ella Nevins” w Los Angeles, co kwestionował jej ojciec. Sprawa ponownie zwróciła uwagę 8 kwietnia 1921 r., Kiedy „podczas wykładu w Nowym Jorku kapitan John H. Ayers z Biura Osób Zaginionych stwierdził, że o losie Dorothy Arnold wiadomo było Biuro i jej rodzina od jakiegoś czasu. Ayers odmówił wyjaśnienia i nie powiedział, czy Arnold żyje, czy nie żyje ”. Następnego dnia Ayers twierdził, że został źle zacytowany i zaprzeczył, że los Arnolda był znany.
W tygodniach po zniknięciu córki Francis Arnold wydał około 250 000 dolarów próbując znaleźć córkę. Nadal utrzymywał, że wierzył, że Dorothy została porwana i zamordowana w dniu jej zaginięcia lub wkrótce potem. Franciszek zmarł 6 kwietnia 1922 r. W swoim testamencie celowo nie poczynił żadnych zapisów dla Doroty, stwierdzając, że jest „… zadowolony, że ona nie żyje”. Według Keitha, matka Dorothy, Mary, nie podzielała opinii męża, że ich córka została porwana i zamordowana, i nadal miała nadzieję, że żyje. Mary zmarła 29 grudnia 1928 roku. Krótko po jej śmierci Keith publicznie oświadczył, że wierzy, iż Arnold popełniła samobójstwo z powodu jej nieudanej kariery pisarskiej.
W nekrologu Mary Arnold, United Press Associations (obecnie UPI ) określił polowanie na Dorothy Arnold jako „naprawdę wielkie poszukiwania tamtych czasów, które w znacznym stopniu przyczyniły się do rozwoju reportaży„ policyjnych ”współczesnych gazet.
W kulturze popularnej
W w swojej powieści dla młodych dorosłych Lost (2009), autorka Jacqueline Davies łączy historię zniknięcia Arnolda z historią pożaru fabryki Triangle Shirtwaist.
Krótka powieść grozy The Lurker at the Threshold (1945), autorstwa Augusta Derletha i HP Lovecraft wspomina o zniknięciu Dorothy Arnold pod koniec na liście zaginięć i zjawisk Fortean.
W 2019 roku Buzzfeed Unsolved próbował rozwiązać sprawę.
Gugi Health: Improve your health, one day at a time!