Co to jest „późna aborcja”? Oto, co mają na myśli politycy - i dlaczego nie jest to medycznie dokładne

Przeciwnicy aborcji od dawna próbują stygmatyzować procedurę medyczną, ale w ciągu ostatnich kilku lat celowali w aborcje wykonywane w drugim i trzecim trymestrze ciąży. Prezydent Donald Trump i wiceprezydent Mike Pence wielokrotnie twierdzili, że demokratyczni prawodawcy popierają „późne aborcje” dokonywane do momentu narodzin ”.
Tymczasem lekarze wielokrotnie wyjaśniali, że nie działają aborcje podczas porodu lub na kilka dni przed terminem porodu, ale dyskusja wciąż trwa. „Moi pacjenci nie prosili o to, aby o nich mówiono, nie prosili o upolitycznienie ich opieki zdrowotnej i to oni najbardziej cierpią z tego powodu” - mówi dr Jen Villavicencio, MPP , lekarz położniczy i wykonujący aborcję w Michigan oraz członek Darney-Landy w American College of American College of Obstetricians and Gynecologists, mówi Health.
„Język zapalny, taki jak„ późna aborcja ”, to zwykle odwracał rozmowę od bezpiecznego, zgodnego z prawem świadczenia współczującej opieki medycznej dla pacjentów ”- mówi dr Villavicencio. Tutaj położne i osoby przeprowadzające aborcję przecinają polityczne dyskusje i skupiają się na faktach dotyczących aborcji w późniejszym okresie ciąży. Oto, co musisz wiedzieć.
Krótko mówiąc, jest to sensacyjne wyrażenie, które nie odzwierciedla nauki ani medycyny. Chociaż niektórzy lekarze mogli słyszeć, że lekarze używają terminu „późny termin” w warunkach medycznych, odnosi się to do kobiet w 41. tygodniu ciąży, czyli kobiet, które są w ciąży po terminie porodu i w tym okresie nie dochodzi do aborcji, Mówi dr Villavicencio. Lekarze zamiast tego mówią „aborcje w późniejszym okresie ciąży” lub „późniejsze aborcje” lub po prostu odnoszą się do trymestru, kiedy ma miejsce zabieg.
To zależy od tego, kogo zapytasz, ale generalnie późniejsze aborcje to te, które mają miejsce po określony moment ciąży (na przykład powyżej 20 tygodnia lub w trzecim trymestrze) lub po tym, jak płód jest zdolny do życia, co uważa się za około 24 tygodnie, chociaż nie jest to twarda i szybka zasada. Nie ma magicznego przełącznika, który przełącza się w tym samym tygodniu każdej ciąży, po której płód jest zdolny do życia; żywotność jest określana indywidualnie przez lekarza.
Aborcje w drugim trymestrze są najczęściej wykonywane w ramach procedury zwanej dylatacją i ewakuacją lub D & amp; E, w której szyjka macicy jest rozszerzana za pomocą leków lub laski wodorostów znane jako laminaria, które pęcznieją i otwierają szyjkę macicy, a następnie ciąża jest usuwana przez szyjkę za pomocą narzędzi. Aborcje w trzecim trymestrze ciąży, które są bardzo małą liczbą procedur, obejmują wywołanie porodu, dr Daniel Grossman, położnik i wykonawca aborcji oraz profesor położnictwa na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco i dyrektor Advancing New Standards w Zdrowie reprodukcyjne (ANSIRH), mówi Zdrowie.
Te późniejsze aborcje są rzadkie: według Centers for Disease Control and Prevention, w 2016 r. Zaledwie 1,2% aborcji przeprowadzono w 21 tygodniu ciąży lub później. Kolejne 7,7% wykonano od 14 do 20 tygodni, podczas gdy zdecydowana większość, 91%, wykonano w 13 tygodniu lub wcześniej. Innymi słowy, oznacza to, że 98,7% wszystkich aborcji ma miejsce przed 21 tygodniem ciąży. Dr Grossman mówi, że nie ma dobrych danych na temat rozkładu procedur po 21 tygodniach, ale, jak mówi, „wyraźnie mniej niż 1% po 24 tygodniach”.
Biorąc pod uwagę, że te późniejsze procedury są tak niezbyt często, dr Villavicencio mówi: „Polityczne skupienie się na aborcji w późniejszym okresie ciąży nie odzwierciedla rzeczywistości medycznej i nieproporcjonalnie wpływa na osoby, które potrzebują krytycznej opieki zdrowotnej.”
Istnieje kilka powodów, dla których ludzie mają późniejsze aborcje i generalnie dzielą się na dwie kategorie. „Dzieje się tak z powodu nowych informacji, które pojawiły się w czasie ich ciąży, albo z powodu istniejących barier utrudniających aborcję” - mówi dr Villavicencio.
Kategoria „nowe informacje” obejmuje zdobycie wiedzy na temat zdrowie płodu lub kobiety w ciąży, ale obejmuje również osoby, które nie zdają sobie sprawy, że są w ciąży dopiero później. Może się tak zdarzyć, ponieważ używają antykoncepcji, mają nieregularne miesiączki lub są młodzi i nie są świadomi objawów ciąży, mówi dr Grossman. Dr Villavicencio mówi, że miała pacjentki aborcyjne, które są babciami i nie sądziły, że mogą zajść w ciążę. Późne rozpoznanie ciąży nie jest niczym niezwykłym iz pewnością nie jest winą kogoś, kto nie wie. O ile nie wykonujesz testu ciążowego co miesiąc, czego nikt nie robi, bardzo łatwo przegapić ciążę ”- mówi.
Problemy zdrowotne płodu mogą obejmować wady rozwojowe płodu lub nieprawidłowości genetyczne, które oznaczają, że płód nie przeżyje. Jednak problemy te często są diagnozowane dopiero w późniejszym okresie drugiego trymestru lub w trzecim, ponieważ testy przesiewowe i skany ujawniają je dopiero tak późno, mówi dr Grossman. Specjalne badanie ultrasonograficzne, potocznie zwane „skanem anatomicznym” - w którym płód jest na tyle duży, że lekarze mogą zobaczyć serce, mózg i kręgosłup - zwykle nie wykonuje się przed 18 lub 20 tygodniem, ale może trwać nawet do 23 tygodni, na podstawie dostępności, miejsca zamieszkania danej osoby lub nawet tego, co dzieje się w jej życiu, mówi dr Villavicencio. Następnie, jeśli badanie wykryje coś niepokojącego, ludzie potrzebują czasu na wizytę u specjalisty w celu uzyskania drugiej opinii.
Podobnie u osób mogą wystąpić niebezpieczne komplikacje zdrowotne w ciąży, które mogą ujawnić się dopiero w drugim drugim trymestrze ciąży lub wczesny trzeci trymestr. Dwa przykłady to stan przedrzucawkowy lub wysokie ciśnienie krwi w późniejszym okresie ciąży, które może zagrażać życiu, oraz łożysko przedwczesne, gdy łożysko zakrywa otwór macicy i może powodować silne krwawienie podczas ciąży. Leczenie tych schorzeń to odpowiednio poród i cesarskie cięcie, mówi dr Grossman, ale jeśli pacjentka jest nadal w drugim trymestrze, a płód nie jest zdolny do życia, aborcja jest czasem najlepszym rozwiązaniem dla jego zdrowia.
Bariery w dostępie do opieki mogą również popychać osoby, które chcą aborcji, aby uzyskać ją w późniejszym okresie ciąży. Przeszkody te obejmują mieszkanie z dala od kliniki aborcyjnej dzięki prawom dotyczącym zamykania klinik antyaborcyjnych, stan oczekiwania na niepotrzebny z medycznego punktu widzenia okres oczekiwania wynoszący od 24 do 72 godzin, który wymaga wielokrotnych wizyt w klinice, oraz koszty związane z tą podróżą, takie jak gaz, pobyty w hotelach, opieka nad dziećmi (60% osób, które dokonały aborcji, ma już dzieci) oraz bezpłatny czas wolny od pracy. Poza tym, jeśli zdecydujesz się na aborcję, zamiast kupować pigułkę aborcyjną do zabrania w domu, możesz potrzebować kogoś, kto będzie z tobą podróżował, mówi dr Villavicencio.
Innym jest koszt samej procedury— średnio nieco ponad 500 dolarów po 10 tygodniach w 2014 r. - co może nie być objęte ubezpieczeniem zdrowotnym, szczególnie w przypadku osób o niskich dochodach, które mają Medicaid. Dzięki poprawce Hyde'a z 1976 roku finansowany przez federację program Medicaid może obejmować tylko aborcje w przypadkach gwałtu, kazirodztwa lub zagrożenia życia matki. Stany mogą wykorzystać własne fundusze do pokrycia procedury, ale tylko 16 to robi, podczas gdy 34 stany i Waszyngton, DC, trzymają się federalnego standardu, zgodnie z Kaiser Family Foundation. Ze względu na rasizm strukturalny kobiety rasy czarnej i latynoskiej są bardziej narażone na ubezpieczenie Medicaid i przez to rzadziej objęte są procedurą.
Cena procedury jest oczywiście dodawana do wszelkich wymienionych kosztów podróży. powyżej. „To prawdziwa, prawdziwa bariera dla wielu pacjentów” - mówi dr Grossman. „częsty powód, dla którego ludzie zgłaszają się do opieki w drugim trymestrze ciąży, ponieważ zebranie funduszy potrzebnych do opłacenia aborcji zajęło im trochę czasu”. A im późniejsza aborcja, tym jest droższa, więc problem rośnie w siłę.
Dla kontrastu, w badaniu z 2012 roku w American Journal of Public Health dr Grossman odkrył, że dwa lata później Iowa ułatwił dostęp do wczesnych aborcji farmakologicznych dzięki programowi telemedycyny, że ludzie byli prawie 50% bardziej narażeni na aborcję w pierwszym trymestrze, podczas gdy aborcja w drugim trymestrze spadła, nawet po uwzględnieniu innych czynników.
' Myślę, że istnieje wiele dowodów na to, że te ograniczenia mogą popychać osoby w późniejszym okresie ciąży i zwiększać prawdopodobieństwo, że dokonają aborcji w drugim trymestrze ciąży i odwrotnie, że wysiłki zmierzające do rozszerzenia dostępu do wczesnej aborcji mogą pomóc skrócić czas trwania drugiego trymestru aborcja ”- mówi dr Grossman.
Według Instytutu Guttmachera, w siedemdziesięciu trzech stanach zakazuje się aborcji po upływie określonego wieku ciążowego, a 17 po 20 tygodniach.
Zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego R. oe v Wade i Planned Parenthood v Casey, stany mogą zakazać aborcji dopiero po osiągnięciu przez płód żywotności, co oznacza, że może on przetrwać poza macicą, o ile istnieją wyjątki, aby uratować życie i zdrowie matki. Ramy te oznaczają, że zakazy stanowe po osiągnięciu żywotności nie muszą zezwalać na wyjątki dla osób, które napotkały przeszkody w uzyskaniu opieki lub tych, których płody mają poważne anomalie.
Spośród 17 stanów, w których obowiązują zakazy trwające 20 tygodni, 13 brak wyjątków dla śmiertelnych anomalii płodu, co oznacza, że ludzie, którzy chcą aborcji w takich przypadkach, musieliby wyjechać poza stan. Według Guttmachera, stany, które wydały zakazy przed osiągnięciem rentowności, zazwyczaj robią to, aby sprowokować wyzwanie Sądu Najwyższego. Zakazy wieku ciążowego ignorują również medyczną rzeczywistość, że niektóre ciąże nigdy nie będą zdolne do życia.
Prezydent Trump wielokrotnie twierdził, że lekarze rodzą zdrowe dzieci, a następnie je „wykonują”, co się nie zdarza.
Istnieją rzadkie przypadki, w których u płodu zdiagnozowano ciężki stan, który jest wyraźnie nie do pogodzenia z życiem. Po konsultacji ze swoim zespołem medycznym i specjalistami, niektórzy pacjenci decydują się na wywołanie porodu, wiedząc, że płód nie przeżyje po porodzie i oferują komfortową opiekę. Nazywa się to okołoporodową opieką paliatywną i jest to przyjęta praktyka medyczna, mówi dr Grossman. Czasami ludzie decydują się wywołać poród zamiast poddawać się zabiegowi D&E, ponieważ chcą potrzymać dziecko lub ponieważ proces porodu będzie oczyszczający dla tych, którzy przygotowywali się do porodu, mówi dr Villavicencio.
Dr . Villavicencio mówi, że są to „bolesne, tragiczne” sytuacje, w których podejmowane decyzje nie różnią się od innych zabiegów na zakończenie życia - po prostu jest to na drugim końcu spektrum życia. Rodziny decydują, czy chcą podjąć daremne kroki, takie jak intubacja i RKO, czy pozwolić ukochanej osobie umrzeć spokojnie. Ale co najważniejsze, „to nie jest umieranie z powodów medycznych, nie jest to samobójstwo wspomagane przez lekarza i w żaden sposób nie przyspiesza śmierci nikogo” - mówi. „Jest to po prostu sposób na zapewnienie jak największego komfortu, gdy pojawia się nieuniknione”.
To nie są aborcje zdrowych ciąż. „To nie jest„ hej, tak przy okazji, zapomniałem, że chcę aborcji ”. Odbyli konferencje z intensywnymi noworodkami, położnikami, pediatrami, zespołem opieki paliatywnej, aby omówić, jak i kiedy ten poród paliatywny będzie miał miejsce ”- mówi dr Villavicencio. „Gdyby byli szczerzy w kwestii tego, o czym mówią, nie mówiliby o„ momencie narodzin ”, ponieważ nie wtedy podejmuje się decyzję o aborcji”.
Gugi Health: Improve your health, one day at a time!