Badanie: Pacjenci z zawałem serca otrzymują wysokie dawki promieniowania

Według badań przedstawionych w poniedziałek na spotkaniu American Heart Association w Orlando pacjenci z zawałem serca są narażeni na dawkę promieniowania równą około 725 zdjęciom rentgenowskim klatki piersiowej podczas pobytu w szpitalu. Promieniowanie pochodzi z badań, takich jak tomografia komputerowa (CT), cewnikowanie serca i angioplastyka udrażniająca tętnice.
Zbyt dużo promieniowania może zwiększyć ryzyko rozwoju niektórych nowotworów, chociaż korzyści z takich testów przeważają ryzyko związane z diagnozowaniem i leczeniem zawałów serca. Ryzyko raka związane z angioplastyką lub tomografią komputerową - która dostarcza około 500 razy więcej promieniowania niż zdjęcie rentgenowskie - jest trudne do zmierzenia.
Prashant Kaul, główny autor badania i kardiolog członek Duke University Medical Center w Durham w Karolinie Północnej podkreśla, że wiele badań serca wykorzystujących promieniowanie jest koniecznych i właściwych.
„Nie mówiliśmy, że powinno się ich wstrzymywać” - mówi. „Po prostu staramy się zwiększyć świadomość, aby przy zlecaniu badań lekarze pamiętali o wskazaniach”.
Badanie, które prowadzono przez trzy i pół roku, obejmowało prawie 65 000 zawałów serca hospitalizacje w 49 szpitalach akademickich w całych Stanach Zjednoczonych. Naukowcy oszacowali dawki promieniowania, przeglądając rejestry szpitalne; nie zmierzyli narażenia bezpośrednio.
Pojedynczy test na promieniowanie generalnie stwarza niewielkie ryzyko raka, ale pacjenci z zawałem serca w badaniu średnio około czterech takich testów podczas pobytu w szpitalu, potencjalnie zwiększając ryzyko.
Angioplastyka (znana również jako przezskórna interwencja wieńcowa lub PCI), procedura, w której cewnik zakończony balonikiem służy do otwarcia zablokowanej tętnicy, dostarcza dawkę promieniowania około 750 razy większą niż zdjęcie rentgenowskie, ale to nie znaczy, że lekarze nie powinni tego wykonywać, mówi dr Kaul.
„Nikt nie argumentowałby, że nie powinieneś tego robić - to procedura ratująca życie”, mówi.
Dr n. Med. Thomas C. Gerber, profesor medycyny i radiologii w Mayo Clinics College of Medicine w Jacksonville na Florydzie, mówi, że „trudno jest ocenić ryzyko zdrowotne związane z promieniowaniem jonizującym”.
Nie jest jasne, czy istnieje ryzyko związane z dawką promieniowania mniejszą niż 100 milisiwertów, czyli ilością promieniowania około siedem razy większą niż t Średnia dawka zaobserwowana w badaniu, mówi dr Gerber.
„Jeśli istnieje zwiększone ryzyko raka, jest małe i nikt nie był w stanie tego wykazać” - mówi dr Gerber, który badał promieniowanie bezpieczeństwo w badaniach medycznych, ale nie uczestniczyli w badaniu.
Pacjenci biorący udział w badaniu byli narażeni na około 14,5 milisiwerta, dawkę około pięć razy większą niż ilość ekspozycji na tak zwane promieniowanie tła w
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) oszacowała, że ilość promieniowania pochłanianego przez organizm podczas tomografii komputerowej zwiększa ryzyko zgonu z powodu raka w ciągu całego życia 1 raz w 2000 r. naturalne ryzyko zgonu z powodu raka wynosi około 1 do 5, więc dodatkowe ryzyko związane z promieniowaniem jest bardzo małe.
Według FDA, korzyści wynikające z badania TK na ogół przewyższają ryzyko dla osób z potrzeby medyczne, ale nie dla osób bezobjawowych, które rozważają tomografię komputerową tylko do celów przesiewowych.
Według dr Kaula, lekarze należy wziąć pod uwagę całkowitą ekspozycję pacjenta na promieniowanie podczas pobytu w szpitalu, a nie dawkę uzyskaną podczas jednego indywidualnego badania.
Ekspozycja na promieniowanie podczas sporadycznych badań jest bezpieczniejsza niż stosunkowo duża dawka w krótkim czasie, mówią eksperci.
„17 milisiwertów w styczniu i 17 milisiwertów w październiku to nie to samo, co 34 milisiwertów w tym samym czasie” - mówi dr Gerber. „Małe ilości promieniowania w określonych przyrostach nie oznaczają tego samego, co jedna duża dawka promieniowania w tym samym czasie”.
Pacjenci nie powinni bać się zapytać lekarza, czy badanie jest naprawdę konieczne, mówi. „Nie ma nic złego w tym, że pacjenci pytają lekarza:„ Jak ten test zmieni to, co dla mnie robisz? Jeśli tak się nie stanie, ten test może nie być konieczny ”.
Pacjenci z zawałem serca nie powinni rezygnować z badania tylko z powodu obaw związanych z promieniowaniem - mówi dr Kaul. Może to uniemożliwić lekarzom zdiagnozowanie niebezpiecznego problemu lub leczenie pacjenta najlepiej, jak potrafią.
„Nie chcemy straszyć ludzi, aby myśleli, że idą do szpitala, a ryzyko zachorowania na raka nagle się zwiększy wzrost ”, mówi dr Kaul. „Jest to równowaga między hipotetycznym ryzykiem raka a ryzykiem braku wykonania badania obrazowego”.
Gugi Health: Improve your health, one day at a time!