Bezsenność związana z myślami samobójczymi, wysokim ciśnieniem krwi

Słuchajcie, chorzy na bezsenność! Rzucanie się i przechodzenie do wczesnych godzin porannych może być bardziej szkodliwe niż myślisz.
Dwa nowe badania sugerują, że bezsenność może mieć szkodliwy wpływ zarówno na ciało, jak i umysł, w tym na wzrost ciśnienia krwi i zwiększone ryzyko myśli i zachowania samobójcze. „Przesłanie jest takie, że bezsenność nie jest drobnym problemem, który można zignorować” - mówi dr Alexandros N. Vgontzas, dyrektor Centrum Medycyny Zaburzeń Snu na Penn State University.
W pierwszym opublikowanym badaniu W środę w czasopiśmie Sleep dr Vgontzas i jego koledzy przebadali 1741 mężczyzn i kobiet. Osoby z długotrwałą bezsennością (rok lub dłużej) i krótkim czasem snu (mniej niż pięć godzin na dobę) były pięć razy bardziej narażone na wysokie ciśnienie krwi niż osoby bez bezsenności, które spały sześć lub więcej godzin w nocy. Osoby cierpiące na bezsenność, które spały od pięciu do sześciu godzin w nocy, były trzy i pół razy bardziej narażone na wysokie ciśnienie krwi niż osoby bezsenne, które spały co najmniej sześć godzin w nocy.
„ Nasze wyniki są nowatorskie, ponieważ po raz pierwszy pokazują, że bezsenność wiąże się z wysokim ryzykiem nadciśnienia ”- mówi dr Vgontzas. „Do tej pory tylko bezdech senny był powiązany z wysokim ciśnieniem krwi”. Bezdech senny to zaburzenie charakteryzujące się ciężkim chrapaniem i zapadnięciem się górnych dróg oddechowych, w którym śpiący parskają i łapią oddech, czasami setki razy w ciągu nocy.
Chociaż dokładny związek między wysokim ciśnieniem krwi a bezsennością jest nadal niejasne, dr Vgontzas twierdzi, że pewną rolę może odgrywać zwiększone wydzielanie hormonu stresu - kortyzolu.
W drugim badaniu zespół kierowany przez dr hab. Marcina Wojnara z Kliniki Psychiatrii Uniwersytetu Michigan szukali związku między bezsennością a zachowaniami samobójczymi u 5692 uczestników National Comorbidity Survey Replication (NCS-R).
Patrząc na poprzedni rok, naukowcy odkryli, że osoby z problemami ze snem - takimi jak trudności z zasypianiem śpią lub nie śpią, albo budzą się wcześnie rano - prawie co noc zgłaszali myśli samobójcze, planowanie samobójcze lub faktyczną próbę samobójczą prawie dwa razy częściej niż osoby bez problemów ze snem.
Na przykład około 21 procent osób stwierdziło, że mają problemy np wszystkich śpiących (w przeciwieństwie do wstawania wcześnie lub w środku nocy), a spośród tych osób 109 miało myśli samobójcze (7,9% osób z tego typu bezsennością), 39 planowało próbę samobójczą (2,8%), a 26 podjął próbę samobójczą (1,8 proc.). U osób, które nie miały problemów z zasypianiem, odsetki wynosiły odpowiednio 1,6%, 0,3% i 0,2%. Wyniki zostały zaprezentowane w tym tygodniu na spotkaniu World Psychiatric Association we Florencji we Włoszech i opublikowane w Journal of Psychiatric Research.
Chociaż niektóre choroby psychiczne, takie jak depresja, mogą powodować bezsenność, mówi dr Wojnar, link wydawało się istnieć nawet po uwzględnieniu przez naukowców depresji, lęku, alkoholu, nadużywania substancji lub przewlekłej choroby fizycznej. „Związek między problemami ze snem a skłonnościami samobójczymi wydaje się być całkowicie niezależny od potencjalnie leżącej u ich podstaw choroby” - mówi. „Trudności ze snem stanowią wyjątkowe ryzyko dla myśli, planów i prób samobójczych”.
Dr. Wojnar mówi, że niewystarczający sen może mieć negatywny wpływ na funkcje poznawcze, co może skutkować złym osądem, poczuciem beznadziejności lub brakiem kontroli nad impulsami. Bezsenność może również wpływać na serotoninę, substancję chemiczną odpowiedzialną za dobry nastrój w mózgu. Dr Wojnar szacuje, że skuteczne leczenie objawów snu może zapobiec 20 próbom samobójczym na 6000 osób.
Według amerykańskiego Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej co trzeci dorosły doświadcza w pewnym momencie bezsenności. Oprócz trudności z zasypianiem lub zasypianiem objawy mogą obejmować brak wypoczęcia następnego dnia, napięciowe bóle głowy i niepokój o sen. Brak wystarczającej ilości snu wiąże się z wolniejszym czasem reakcji i słabą wydajnością w pracy, aw dłuższej perspektywie ze zwiększonym ryzykiem cukrzycy, otyłości i słabego funkcjonowania układu odpornościowego.
Kobiety są dwukrotnie bardziej prawdopodobne doświadczać bezsenności niż mężczyźni, co może być spowodowane zmianami hormonalnymi podczas menstruacji. Inne czynniki ryzyka bezsenności obejmują wiek (wiek powyżej 60 lat) i zaburzenia psychiczne, takie jak lęk, depresja i stres.
Dla niektórych leczenie może być tak proste, jak zmiana stylu życia, mówi dr Vgontzas. . „Ćwiczenia fizyczne, zdrowe odżywianie i unikanie palenia to pomocne środki” - mówi. „Jednak powszechną metodą leczenia bezsenności jest połączenie leków i psychoterapii, głównie poznawczej terapii behawioralnej”.
Terapia poznawczo-behawioralna obejmuje edukację w zakresie „higieny snu”, czynników stylu życia, które wpływają na sen. Na przykład pomocne może być ograniczenie picia kawy późno w ciągu dnia lub wyniesienie telewizora z sypialni. Pomocne mogą być również inne terapie behawioralne, w tym techniki relaksacyjne i terapia światłem.
Tabletki nasenne na receptę, takie jak Ambien i Lunesta, można przepisać na bezsenne noce, ale nie leczyć podstawowej przyczyny bezsenności.
W przypadku pacjentów z bezsennością i ryzykiem nadciśnienia, dr Vgontzas sugeruje rozmowę do lekarza pierwszego kontaktu, psychiatry lub specjalisty od snu.
Zachęcamy również osoby cierpiące na bezsenność i myśli samobójcze do zasięgnięcia porady lekarza i psychiatry. „Leki przeciwdepresyjne są najskuteczniejsze w obu przypadkach” - mówi dr Wojnar. „Nie czekaj, aż objawy same ustąpią”.
Gugi Health: Improve your health, one day at a time!