Alkohol i lęk to ryzykowna mieszanka dla niektórych

thumbnail for this post


Wiele osób, które doświadczają chronicznego niepokoju związanego z sytuacjami społecznymi, pracą, związkami lub innymi aspektami życia codziennego, często sięga po piwo lub kieliszek wina, aby stłumić niepokój.

Alkohol może pomóc niespokojni ludzie radzą sobie na krótką metę, ale z czasem ta strategia może przynieść odwrotny skutek. Według nowego badania w Archives of General Psychiatry, samoleczenie za pomocą alkoholu lub narkotyków może zwiększyć ryzyko alkoholizmu i innych problemów związanych z nadużywaniem substancji odurzających, nie zajmując się podstawowym lękiem.

`` Ludzie prawdopodobnie wierzą, że samoleczenie działa ”- mówi dr James M. Bolton, główny autor badania i adiunkt psychiatrii i psychologii na Uniwersytecie Manitoba w Winnipeg. „Ludzie nie zdają sobie sprawy, że ta szybka metoda faktycznie pogarsza sytuację w dłuższej perspektywie”.

Powiązane linki:

Samoleczenie objawów lęku jest powszechne. W badaniu, które obejmowało reprezentatywną w skali kraju próbę 34653 dorosłych Amerykanów, 13% osób, które spożywały alkohol lub narkotyki w poprzednim roku, stwierdziło, że zrobiło to w celu zmniejszenia niepokoju, strachu lub paniki w związku z sytuacją.

Jeszcze większy odsetek, mniej więcej jedna czwarta, powiedział, że w podobny sposób samoleczeli się narkotykami. (Szczegółowe dane na temat zażywania narkotyków nie były dostępne, ale dr Bolton mówi, że większość ludzi prawdopodobnie przyjmowała leki uspokajające na receptę - takie jak Xanax - bez recepty, zamiast marihuany lub narkotyków.)

leki i niepokój okazały się niebezpiecznym połączeniem dla niektórych uczestników badania. Badanie wykazało, że osoby ze zdiagnozowanymi zaburzeniami lękowymi, które na początku badania stosowały samoleczenie, były dwa do pięciu razy bardziej narażone na wystąpienie problemu z narkotykami lub alkoholem w ciągu trzech lat niż osoby, które nie stosowały samoleczenia. (Wzrost ryzyka zależał od zaburzenia lękowego.)

Ponadto osoby z objawami lęku, u których nigdy oficjalnie nie zdiagnozowano pełnoobjawowego zaburzenia, były bardziej narażone na diagnozę fobii społecznej od koniec badania, jeśli samoleczą. Fobia społeczna, znana również jako zespół lęku społecznego, charakteryzuje się wyraźnym lękiem lub lękiem związanym z określonymi sytuacjami, takimi jak imprezy lub przemówienia publiczne.

„Poważne konsekwencje mogą rozwinąć się bardzo szybko” - mówi dr Bolton. „Alkoholizm i zaburzenia lękowe mogą rozwinąć się u ludzi w ciągu zaledwie trzech lat, a są to choroby, które mogą mieć druzgocący wpływ na zdrowie osoby, jej relacje i sytuację finansową”.

Eksperci od dawna wiedzą, że ludzie z zaburzeniami lękowymi są podatni na nadużywanie substancji i odwrotnie, ale nie byli w stanie określić, czy jeden problem poprzedza drugi.

Nowe odkrycia są znaczące, ponieważ jako jedni z pierwszych badają związek między objawami lęku a używaniem substancji psychoaktywnych w grupie ludzi na przestrzeni czasu - mówi dr Kristen Anderson, psycholog kliniczny i adiunkt psychologii w Reed College w Portland w stanie Oregon. Anderson nie był zaangażowany w nowe badanie.

Dr. Bolton i jego koledzy ponownie przeanalizowali dane z ogólnokrajowego badania prowadzonego przez National Institute on Alcohol Abuse and Alcoholism, które rozpoczęło się w 2001 roku.

Trzynaście procent uczestników z zaburzeniami lękowymi zgłosiło samoleczenie z alkoholem rozwinęli problem alkoholowy w ciągu trzech lat badania, w porównaniu z zaledwie 5% osób, które nie stosowały samoleczeń. Podobnie u 10% osób z zaburzeniami lękowymi, które samodzielnie przyjmowały narkotyki, wystąpił problem z narkotykami, w porównaniu z 2% osób, które tego nie robiły.

Wypicie kieliszka wina, aby złagodzić napięcie stresującego dnia oczywiście niekoniecznie naraża osobę na ryzyko zostania alkoholikiem. Anderson mówi, że na nadużywanie substancji odurzających duży wpływ mają geny i środowisko danej osoby, ale dodaje, że zwykle poleganie na alkoholu lub narkotykach w celu złagodzenia niepokoju kosztem zdrowszych strategii radzenia sobie - takich jak ćwiczenia, rozmowa z przyjacielem lub gorąca kąpiel - może być ryzykowna.

„Myślę, że każdy z nas, niezależnie od tego, czy jesteśmy zdezorganizowani, czy nie, powinniśmy rozważyć powód, dla którego zdecydowaliśmy się na używanie alkoholu lub innych narkotyków” - mówi Anderson. `` Kiedy którykolwiek z nas decyduje się poradzić sobie z agentami zewnętrznymi, myślę, że jest to bardzo śliskie zbocze. ''

Wstyd, jaki niektórzy ludzie odczuwają z powodu swojego lęku i niechęci do szukania pomocy w problemach psychologicznych, jest prawdopodobnie poważny czynniki przyczyniające się do samoleczenia, mówi dr Bolton.

„Niestety, ludzie często nie szukają potrzebnej pomocy z powodu piętna związanego z chorobą psychiczną” - mówi. „Ludzie najprawdopodobniej zostaną w domu i będą korzystać z zasobów, które mają do dyspozycji, którymi w tym przypadku będzie alkohol lub narkotyki”.

Dr Maureen Carrigan, profesor psychologii na University of South Carolina – Aiken, która bada zachowania uzależniające i zaburzenia lękowe, ale nie była zaangażowana w nowe badania, postrzega powszechne samoleczenie jako objaw naszego „szybkiego- napraw społeczeństwo ”.

Terapia rozmowa i inne metody leczenia lęku są skuteczne, a nawet mogą rozwiązać problem na dobre, mówi Carrigan, ale mogą być czasochłonne i nie zawsze są objęte ubezpieczeniem. Dodaje, że ludzie odczuwający niepokój mogą nawet nie być świadomi tych metod leczenia.

„Przeciętny człowiek nie zawsze wie, że istnieją dobre psychologiczne metody leczenia niektórych z tych problemów” - mówi.




Gugi Health: Improve your health, one day at a time!


A thumbnail image
A thumbnail image

Alkohol może chronić mózg podczas wypadku

Według badania opublikowanego w tym tygodniu w Archives of Surgery, alkohol, …

A thumbnail image

Alkohol, narkotyki i choroba afektywna dwubiegunowa

Badania nad związkiem między nadużywaniem substancji a chorobą afektywną …